- Reakcja uczniów, a zarazem pacjentów naszego szpitala była niesamowita. Tej radości i tego błysku w ich oczach nie da się opisać. Dzieci mówiły, że w ich szkołach nie ma tak nowoczesnego sprzętu – powiedziała Sylwia Kucia, dyrektor Zespołu Szkół przy jastrzębskim szpitalu.
Interaktywne monitory charakteryzują się wysoką rozdzielczością obrazu, która umożliwia czytelne i precyzyjne wyświetlanie najdrobniejszych detali. Obrazu nie zaburza światło padające na ekran, dzięki czemu można z nich korzystać nawet w jasno oświetlonej klasie. Są samodzielnymi urządzeniami, do których nie trzeba dokupować nawet głośników, a zainstalowane oprogramowanie pozwala korzystać ze skomplikowanych aplikacji edukacyjnych.
- Po monitorze możemy pisać jak po tablicy suchościeralnej za pomocą dedykowanych „pisaków” albo palcem. Możemy też komponować ze sobą obraz i dźwięk. To stwarza zupełnie nowe możliwości edukacyjne, a przede wszystkim sprawia, iż dla uczniów lekcje stają się atrakcyjną przygodą z nauką. To dla młodych ludzi najlepszy sposób zdobywania wiedzy – powiedziała nauczycielka, Agata Orszulik.
Interaktywne monitory są wykorzystywane nie tylko podczas zajęć dydaktycznych, ale także opiekuńczo-wychowawczych i terapeutycznych, wspierając pracę pedagogów, psychologa i doradcy zawodowego.
- Uczniami naszej placówki są pacjenci szpitala. To dzieci i młodzież zmagająca się z różnymi problemami zdrowotnymi oraz niepełnosprawnościami, niektórzy od urodzenia, inni w efekcie wypadku lub choroby, która zaburzyła ich funkcjonowanie. Sprzęt, który nabyliśmy dzięki wsparciu Fundacji JSW, umożliwia wspomaganie rozwoju naszych uczniów, korygowanie i kompensowanie ich deficytów. Wyzwala także potencjał twórczy dziewcząt i chłopców, przez wykorzystanie dostępnych programów i podręczników multimedialnych, tworzenie i angażowanie się szkoły w różnorodne projekty, wykonywanie ćwiczeń interaktywnych na różnych poziomach i w zakresie różnych przedmiotów – podkreśliła dyrektorka szkoły.